aaa4
Dołączył: 06 Mar 2018
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:34, 06 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
tylko uslyszalem, ze wyszlas z imprezy bez tego twojego ochroniarza krwiopijcy, wiedzialem, ze to
bedzie odpowiednia chwila.
-Jason... - Eve puscila reke Claire i stanela miedzy nimi.
-Ta sprawa jej nie dotyczy. Pozwol jej odejsc.
Claire czula sie rozdarta - obserwowac Jasona, ktory ja przerazal, czy zwracac uwage na to,
co sie dzieje za jej plecami, gdzie w tej chwili Shane walczyl, walczyl o zycie, a przeciez juz byl ranny.
Zaryzykowala spojrzenie przez ramie i zobaczyla, ze Shane wyrywa kij napastnikowi, wali go nim w
ramie, a tamten z polobrotu uderza o ceglany mur. Student z wrzaskiem upadl na ziemie, ale widac
bylo, ze Shane tez mocno oberwal - zatoczyl sie, stracil rownowage i opadl na rece i kolana. Kij
Post został pochwalony 0 razy
|
|